NIESPODZIEWANA WYGRANA
Wyjazd do Jeleniej Góry na mecz z vice-liderem rozgrywek, który dodatkowo nie przegrał u siebie spotkania, miał być pojedynkiem Dawida z Goliatem. Bez Dawida Gruszczyńskiego i Michała Rybakowskiego byliśmy skazani na porażkę.
W pierwszej kwarcie od początku przejmujemy inicjatywę. Gospodarze nie potrafią sobie poradzić z szybkim Patrykiem Stankowskim. dobrze gramy też na tablicach. Wygrywamy 22-27 pierwsza kwartę i z nadziejami zaczynamy spoglądać na wynik końcowy. Druga kwartę tez kończymy 5 punktami do przodu. Do połowy na boisku gospodarzy sensacja 40-50.
W trzeciej kwarcie gospodarze próbują odrabiać straty, jednak nasze założenie i determinacja są nieugięte. Bardzo trudna kwarta dla nas. Z 10 zawodników już 9 jest w rotacji i każdy wnosi coś pożytecznego do gry. Tą kwartę też wygrywamy zaledwie 1 punktem (23-24). W ostatniej kwarcie gospodarze podejmują próbę gry o końcowe zwycięstwo do połowy kwarty. Przy naszym prowadzeniu 20 punktami wynik jest przesądzony. No koniec trenerzy zgodnie dają pograć rezerwowym. Nieoczekiwane zwycięstwo staje się faktem.
KS Sudety Jelenia Góra – BC Obra Kościan 86:99 (22:27, 18:23, 23:24, 23:25)
Punktowali: Patryk Stankowski 18, Mateusz Kaczmarek i Paweł Ciążkowski po 17, Jan Sobiech 12, Paweł Klimaszewski 11, Stanisław Kiszka 10, Rafał Milczyński 7, Aleksander Adamczak 4, Mikołaj Rau 3.