MECZ BEZ STANKOWSKIEGO
Niezwykle ciężkie warunki postawili młodzi koszykarze z Wrocławia naszej drużynie.
Pierwsza kwarta to zacięte widowisko, ze względu na indolencje w ataku obu drużyn. W drugiej kwarcie zdecydowanie poprawiamy skuteczność i na przerwę schodzimy z 13-punktowym prowadzeniem (49-36).
Po trzeciej kwarcie goście nieznacznie zbliżają się do nas (10 oczek). Nic nie zapowiadało powrotu zespołu z Wrocławia w ostatniej kwarcie. W pewnej chwilki na tablicy wyników było 77-75. Ostanie 2 kwarty przegrywamy, jednak przewaga z pierwszej połowy pozwala nam cieszyć się ze zwycięstwa.